Pomoże Ci w tym drapak, bo z pewnością nie chcesz, aby Twój nowy pupil ostrzył sobie pazurki o Twoją kanapę! 4. Czy wybrałeś już weterynarza? Jak tylko odbierzesz nowego kotka, udaj się z nim prosto do weterynarza, aby przekonać się, czy Twój pupil nie ma pcheł i robaków, a w razie czego zastosować odpowiednie leczenie.
W kategorii KOCI PUNKT WIDZENIA, dodany październik 6th, 2010 Biorąc do domu zwierzę mamy często konkretne oczekiwania związane z jego zachowaniem. W przypadku kota , jest to najczęściej marzenie o puszystej, mruczącej przytulance. Nie zawsze jednak nasz kot chce tym wymaganiom sprostać i może mieć na ten temat swoje zdanie. Nie ma żadnej gwarancji ,że wybrany przez nas osobnik okaże się pieszczochem i będzie w stanie sprostać naszym potrzebom bezpośredniego , fizycznego kontaktu. Fakt, że kot daje się głaskać, jest raczej wyuczoną reakcją na działanie człowieka, niż typowym dla dorosłych kotów ( które zawsze zachowują pewien margines dzikości) zachowaniem i niektóre koty mogą z natury lepiej na to reagować niż inne. Niektóre jednak w ogóle nie są one w stanie zaakceptować bliskiego kontaktu fizycznego z ludźmi. Pewne przesłanki mogą dawać nadzieje, że kot, który stanie się naszym domownikiem będzie pieszczotliwy. Może mieć na to wpływ: charakter kota- niektóre koty już od wczesnego wieku przejawiają wrodzoną pieszczotliwość i uwielbiają przebywać w bliskim kontakcie z człowiekiem ,wręcz się tego domagają wczesna socjalizacja kociąt- jeżeli kocię w okresie wrażliwym (do 7-9 tygodnia życia kota) , gdy jest otwarte na różne doznania, jest kilkakrotnie w ciągu dnia i na dłuższą chwilę brane przez opiekuna na ręce, dotykane , głaskane przez człowieka uczy się ,że dotyk reki ludzkiej jest przyjemny i to może mu zostać na zawsze wiek kota – kocięta i dojrzałe koty mogą mieć większą chęć do pieszczot z człowiekiem niż kocie nastolatki rasa – przedstawiciele niektórych ras są bardziej pieszczotliwi niż innych. Wszystko to jednak zawsze zależy od cech konkretnego osobnika i właściwie jedynie pod pierwszą z powyższych przesłanek mogę się podpisać . Ostatecznie jednak to kot decyduje o charakterze i częstotliwości kontaktów z człowiekiem – my nie wiele tu możemy zrobić. Niektórzy uważają, że można kota „nauczyć” pieszczotliwości przez branie go na siłę na kolana i przymuszanie do pieszczot. Ja tak nie myślę. Taka metoda czasami może sprawdzić się u kociąt, ale nie wierzę w jej skuteczność u osobnika dorosłego. Niektóre koty znoszą nawet te przymusowe pieszczoty z filozoficznym spokojem i flegmą nie widać jednak, żeby sprawiało im to przyjemność. Częściej jednak natychmiast ucieką i broni się. Nawet te koty, które z własnej woli wskakują nam na kolana i poddają się z przyjemnością pieszczotom czas kontaktu regulują same. Niektóre w pewnym momencie sygnalizują swoim ciałem (charakterystyczne ruchy ogona, uszu, źrenic, napięcie mięśni), że maja już dość. Nie jest dobrze, gdy te sygnały zlekceważymy bo na ogół kończy się to tak, że zirytowany kot łapie gładzącą go rękę zębami . Wbrew często powtarzanej opinii nie jest to dowód na „fałszywe” usposobienie kota. Kot, siedząc na kolanach opiekuna i odbierający pieszczoty jest bardzo zrelaksowany i ufny i czuje się jak mały kotek u boku mamusi. Dla niektórych kotów ( pamiętajmy, że kot mimo, że jest drapieżnikiem bywa też i ofiarą większych drapieżników) może to się wydać zbyt niebezpieczne gdy odprężają się i nagle czują się bezbronne. Z powodu mieszających się przeciwstawnych uczuć bezpieczeństwa i strachu, koty reagują obronną postawą agresywną i łapią rękę, która je głaszcze. Jeżeli coś takiego się wydarzy kot z reguły zeskakuje szybko z kolan i siada obok , próbując się sam uspokoić. Nie wolno wtedy karać kota – to tylko pogarsza sytuacje- najlepiej zostawić go w spokoju a następnym razem baczniej obserwować jego zachowanie na naszych kolanach. Warto tez pamiętać , że kocia skóra jest bardzo unerwiona i reaktywna a u niektórych osobników nawet nadwrażliwa. Oto moja rada dla właścicieli nie pieszczotliwych kotów- nic na siłę ! Naprawdę nie ma sensu przymuszać kota do pieszczot bo i tak NIE ZMUSI SIĘ KOTA DO ROBIENIA CZEGOŚ DO CZEGO SAM NIE JEST PRZEKONANY. Niech lepiej poczuje niedosyt kontaktu z nami niż ma mieć go przesyt Lepszy efekt daje pozostawienie kota w spokoju i danie jemu inicjatywy w kontaktach oraz docenienie wszelkich przejawów chęci bliskiego kontaktu z nami. Może to być chęć przebywania z nami w jednym pomieszczeniu, siedzenie obok nas na kanapie czy w fotelu , gdy odpoczywamy, chęć bycia głaskanym ( ale bez wchodzenia na kolana), zachęcanie do wspólnych zabaw, które kot ceni do późnej starości. Może się zdarzyć, że z wiekiem, kot który dotąd nie przychodził do nas na kolana nagle zacznie to robić- a więc SUKCES! Może też być tak, że my zaakceptujemy osobowość naszego kota i przyjmiemy do wiadomości jego brak potrzeby bycia kotem „nakolankowym”. Zobaczymy natomiast, że chociaż nie dostaliśmy od losu wymarzonej, puszystej przytulanki, kontakt z naszym kotem , mimo to, jest bardzo satysfakcjonujący – dla obu stron. Dodaj Komentarz Psiak wyjada kotu jedzenie. i pije wodę z miski kota . Kocia karma jest najlepsza, kocia woda też. Psiak jest mały, kotka dorosła i zestresowana panoszeniem się młodego. Muszę trzymać uzurpatora - kicia jest bardzo łagodna i nie umie sama ustalic zasad . Psiak ma 2 miesiące, kocha cały świat i kota też. Potrzeby pokarmowe rosnących kociąt są bardzo specyficzne. Jak wytłumaczyć jednak brak apetytu u kota? W jaki sposób zaradzić temu problemowi i jak karmić małego kota, by pobudzić jego apetyt, a tym samym zapewnić mu zdrowy rozwój? Kocięta wymagają odpowiedniego pożywienia. Dieta małych kotów musi sprzyjać rozwojowi naturalnych mechanizmów obronnych organizmu, ochronie wrażliwego układu trawiennego oraz harmonijnej rozbudowie szkieletu i masy mięśniowej. Czasami mamy jednak do czynienia z kotem niejadkiem – co powinniśmy robić, by pomóc mu przełamać niechęć do spożywania pokarmu? Ile je mały kot? Kocięta trafiają do nowych domów zazwyczaj po ukończeniu co najmniej 12. tygodnia życia. W tym wieku są już przyzwyczajone do spożywania pokarmu stałego, a ich zapotrzebowanie energetyczne jest nadal bardzo wysokie. Dla przykładu, 8-tygodniowe kocię pobiera trzy razy więcej kalorii na kilogram masy ciała niż osobnik dorosły. Po 12. tygodniu tempo wzrostu nieco spada, jednak prawidłowy rozwój kocięcia w zdecydowanej mierze zależy od właściwie zbilansowanej diety. Musimy być świadomi, że błędy żywieniowe popełnione na tym etapie mogą odbić się na zdrowiu i samopoczuciu zwierzęcia w przyszłości. Gdy kot nie je… Co zatem zrobić, gdy nasz podopieczny odmawia przyjmowania pokarmu? Zastanówmy się, czy przyczyna takiego stanu rzeczy nie tkwi w jednym z typowych błędów popełnianych przez właścicieli kociąt. Powodem może być zbyt gwałtowna zmiana diety. Preferencje żywieniowe kotów w tej fazie życia są już częściowo ukształtowane. Chętnie zjadają karmę, do jakiej przyzwyczajono je w okresie odsadzania oraz taką, którą podawano ich matce. Jeśli jest taka możliwość, zawsze należy zapytać hodowcę lub poprzedniego właściciela o dotychczasowy sposób żywienia kota. Wskazane będą informacje określające liczbę dziennych posiłków, wielkość porcji, a także rodzaj podawanej karmy. Przez pierwsze tygodnie po adopcji powinno się kontynuować podawanie karmy, do której kot zdążył przywyknąć. Pozwoli to uniknąć grymaszenia ze strony naszego nowego podopiecznego. Zmiana karmy, czyli co zrobić, gdy kot nie chce jeść? Każda zmiana dotychczas stosowanego pokarmu powinna odbywać się stopniowo przez około tydzień. W przeciwnym razie kocię może odmówić przyjmowania pokarmu lub mieć problemy z jego trawieniem, co na tym etapie rozwoju jest szczególnie niewskazane. Przy zmianie diety należy stopniowo zwiększać proporcje nowego pokarmu. Pierwszego i drugiego dnia dotychczasową karmę mieszamy z nową w proporcjach 75% do 25%. W trzecim i czwartym dniu proporcje te mogą wynosić już 50% do 50%. W piąty i szósty dzień podajemy kocięciu 25% dotychczasowej karmy i 75% nowej, a po upływie tygodnia nowe menu może zagościć już w kocim jadłospisie na dobre. Zmiana diety przeprowadzona w ten sposób jest nie tylko łatwiejsza do zaakceptowania z psychologicznego punktu widzenia, ale pozwala też dostosować układ trawienny kocięcia. Dzięki temu można uniknąć takich problemów jak biegunki i nieżyty żołądka, które często występują u zwierząt po gwałtownej zmianie pożywienia. Karma dla kota niejadka Brak entuzjazmu kota w stosunku do serwowanych mu przysmaków wynika nierzadko z rozbieżności w zakresie kryteriów doboru karmy, którymi kierują się ludzie i koty. Dla nas liczy się przede wszystkim smak i wygląd jedzenia, dla kota zaś jego zapach. Nic w tym dziwnego, skoro nasz język mieści aż 9000 kubków smakowych, podczas gdy kot ma ich zaledwie 473. Zwierzęta oceniają także teksturę karmy, kształt i rozmiar krokietów, łatwość ich chwytania i rozgryzania. Istotna jest również temperatura pożywienia. Koty preferują karmy w temperaturze zbliżonej do temperatury ciała. Jeśli nasz podopieczny ma więc zadatki na kociego niejadka, może mieć to związek ze wspomnianymi wyżej rozbieżnościami. Dieta małego kota Warto przyjrzeć się zatem karmie, jaką podajemy kotu. Czy wielkość i twardość krokietów są dostosowane do delikatnych szczęk kocięcia? Ma to szczególnie istotne znaczenie w okresie wymiany uzębienia z mlecznego na stałe, czyli pomiędzy 4. a 6. miesiącem jego życia. W razie potrzeby suchą karmę można namoczyć letnią przegotowaną wodą lub dodać do niej nieco karmy z puszki bądź saszetki. Unikajmy podawania karmy zbyt ciepłej lub zbyt chłodnej, np. wyjętej bezpośrednio z lodówki. Przy założeniu, że udało nam się trafić w upodobania kulinarne kocięcia, a mimo to zdarza mu się kaprysić, do rozważenia mamy kilka potencjalnych przyczyn takiego zachowania. Kot nie ma apetytu i co dalej? Choć trudno to czasem przyjąć do wiadomości, wina leży z reguły po naszej stronie. Mało który kot zainteresuje się zwietrzałym czy nieświeżym jedzeniem. Być może źle dobraliśmy kocią zastawę stołową? Należy wiedzieć, że koty o spłaszczonych pyszczkach często mogą się zniechęcić do wydobywania karmy ze zbyt głębokiej miseczki. Powodem może być także nieodpowiedni wybór miejsca, które przeznaczyliśmy na „kocią jadalnię” – właściwe otoczenie podczas spożywania posiłku jest dla kota niezwykle istotne. Kot dzieli swoje terytorium na cztery wyraźnie oddzielone od siebie strefy. Wyróżnia się strefę odpoczynku, zabawy, karmienia oraz strefę sanitarną. Odległość pomiędzy nimi powinna wynosić co najmniej 50 centymetrów. W przeciwnym razie może dojść do zaburzeń behawioralnych, zwłaszcza w odniesieniu do zachowań pokarmowych kota. Dlaczego mały kot nie chce jeść? Innym częstym grzechem popełnianym przez właścicieli kotów jest podsuwanie swoim podopiecznym resztek z własnego stołu. Zaburzenia apetytu u przekarmianych kociąt nie są niczym zaskakującym. Okazywanie troski w ten właśnie sposób jest niekorzystne z co najmniej kilku powodów: kot nabiera złych nawyków; uczy się niepożądanych zachowań; jedzenie przeznaczone dla ludzi może być dla kota szkodliwe. Jeżeli zaburzenia łaknienia pojawiają się u kocięcia regularnie lub utrzymują się dłużej niż dobę, wówczas niezwłocznie należy skontaktować się z lekarzem weterynarii. Lekarz, w razie takiej potrzeby, zaleci naszemu podopiecznemu najodpowiedniejsze leczenie. Utrata apetytu u kotów to jeden z najczęstszych objawów wielu dolegliwości i chorób, dlatego nie należy jej bagatelizować. Ludzie, którzy mają koty, czasami mogą stanąć w obliczu faktu, że ich pupil pewnego dnia przyniesie do domu porzuconego przez kogoś kotka.[img desc="foto: mimimetr.me"]24620[/img]Są tak troskliwe stworzenia, dla których nie ma cudzych dzieci. Opowiemy ci o jednej takiej kotce.Udało jej się sprawić swoim właścicielom wielką niespodziankę: przyprowadziła do mieszkania szczenię Proszę o pomoc, moja kotka dzisiaj urodziła 3 piękne kociaczki ale nie chce ich i nie karmi ich, co mam zrobić z małymi kotkami czy przeżyją?Zdarza się, że kotka porzuca młode, być może tak właśnie stało się w tym przypadku. Maluchy mają szansę na przeżycie tylko z pomocą człowieka. Kocięta należy trzymać w cieple, podawać im co 2-3 godziny pokarm za pomocą butelki (specjalne mleko dla kociąt, do kupienia w sklepach zoologicznych – NIGDY krowie) i po posiłku masować im brzuszki, by mogły łatwiej się wypróżnić. Warto skontaktować się z najbliższym lekarzem weterynarii, który odpowie na wszelkie wątpliwości i doradzi najlepsze postępowanie.
kot, który rywalizuje z innym kotem o wodę lub jedzenie, może trzymać się z dala od miski; podobny skutek może wynikać z obecności psa. Stosowanie FELIWAY Optimum pomoże przywrócić kotu poczucie zadowolenia i zwykły apetyt. Co zrobić, gdy kot nie chce jeść lub zjada mniej niż zwykle Jak sprawić, aby kot odzyskał apetyt?
1. Cześć, spotkajmy się Kochanie Dam Ci coś na lepsze spanie Ty dyskretnie szepniesz mile Inni niech wciągają gile. Ja krępuję się wciąż Ciebie A tak chciałbym być już w niebie Chyba lufę kupię sobie Szybko krzywdę zrobię sobie. Między nami szału nie ma Kiepska gadka nic tu nie da Byś ogarnął się troszeczkę Dźwigasz pełną szmalu teczkę. Pójdę z Tobą na zakupy Lecz Ty stwierdzisz to do dupy Jednak lufę kupię sobie I porządek z sobą zrobię. Ref. Zwykły debil - tak wołają Jak w obrazek gapi na nią Do niej mówią za to - słodka To zwykła jest idiotka. Czy mądrej potrzebuje I co on właściwie czuje Słodka, czy drapieżna kotka Nie chce mieć przy sobie młotka. /x2 2. Całkiem miły jesteś dla mnie Tylko gadasz tak nieskładnie Wiesz, dziewczyny lubią róże Nie prezenty drogie, duże. Pójdę - skradnę kwiat dla Ciebie Z korzeniami go wyjebie Byś mówiła do mnie słodko Jesteś wszystkim dla mnie złotko. A ten dalej wciąż to samo Zabierz go ode mnie mamo Dziwak jakiś nienormalny Chłopak ten jest zbyt banalny. Bo nie mogę znaleźć - szukam Do drzwi Twoich co dzień stukam Me starania masz głęboko Chuj z babami, kij im w oko. Ref. Zwykły debil - tak wołają Jak w obrazek gapi na nią Do niej mówią za to - słodka To zwykła jest idiotka. Czy mądrej potrzebuje I co on właściwie czuje Słodka, czy drapieżna kotka Nie chce mieć przy sobie młotka. /x2 Ref. Zwykły debil - tak wołają Jak w obrazek gapi na nią Do niej mówią za to - słodka To zwykła jest idiotka. Czy mądrej potrzebuje I co on właściwie czuje Słodka, czy drapieżna kotka Nie chce mieć przy sobie młotka.
A czy koty mogą pić mleko bez laktozy? Właściwie tak, choć w niewielkich ilościach i od czasu do czasu. W dodatku pod warunkiem, że naprawdę nie ma w swoim składzie laktozy, bo może okazać się, że ją ma, choć w obniżonej ilości. Mleko kokosowe i sojowe natomiast to zły pomysł i kot nie powinien ich pić.
Decydując się na kota mamy wyobrażenie wspólnej sielanki opartej na wzajemnej i trwałej miłości oprószonej pieszczotami, głaskaniem i tym błogim mruczeniem. Tymczasem, niektóre puchate kociaki mają inny pogląd na wspólną rzeczywistość i stawiają na indywidualność. Jak sobie z nią poradzić i zmienić kociaka po swojemu? Fot. Fotolia To co pod względem psychologicznym odróżnia kota od innych zwierząt, to silny i specyficzny charakter. Przykładowo, w porównaniu do towarzyskiego psa, nie każdy kot należy do wiernych pieszczochów uwielbiających noszenie na rekach, wylegiwanie na kolanach, czy głaskanie bez końca. Choć z założenia to towarzysze zabaw, większość z nich ma swój charakterek i nie zawsze spełniają nasze oczekiwania, a niekiedy wręcz nas rozczarowują. Cóż, nie ma żadnej gwarancji, że kot, którego zadecydowaliśmy zabrać pod swój dach, będzie mruczącą przytulanką i z radością w oczach zaakceptuje naszą potrzebę bezpośredniego, fizycznego kontaktu. Fakt, że kot daje się głaskać, jest raczej wyuczoną reakcją na działanie człowieka, niż typowym dla dorosłych kotów zachowaniem (zawsze zachowują pewien margines dzikości). Niektóre jednak w ogóle nie są w stanie zaakceptować bliskiego kontaktu fizycznego z ludźmi, trzymają się na dystans i żyją zgodnie własnym poglądem na świat. Doskonale czują się jako niestrudzeni obserwatorzy, zaszyci gdzieś na szafie. Jednak nie wszystko stracone. Warto poznać triki, które pozwolą nam przechytrzyć futrzaka, zwyczajnie go zrozumieć lub dokonać odpowiedniej decyzji przy wyborze kota. Czynniki wpływające na koci charakter Fot. Fotolia Aby uniknąć rozczarowania pupilem, przed podjęciem decyzji o jego „zaadoptowaniu” sprawdź: Wiek kota – młode kociaki i dojrzałe koty mogą mieć większą chęć do wzajemnych pieszczot od kotów w „średnim” wieku. Rasa - bardzo ważna cecha. Niektóre rasy są bardziej towarzyskie i pieszczotliwe od innych. Kupując przedstawiciela konkretnej rasy możemy oczekiwać, że będzie on wykazywał cechy dla niej charakterystyczne. Każdy kot, tak jak i każdy człowiek, jest indywidualistą, ale ramy behawioralne są tutaj dosyć stałe i jasno określone. Jeżeli oczekujemy, że nasz towarzysz będzie wesoły, skory do zabaw i wiecznie młody, wybierajmy rasy nieco bardziej ekstrawertyczne, takie jak chociażby kot norweski leśny, syberyjski, cornish rex lub devon. Rasy te są "gadatliwe" i bardzo towarzyskie, a oprócz tego bardzo lubią ruch i zabawę. Nie będą leżały całymi godzinami na kanapie, a aktywnie uczestniczyły w życiu swojej ludzkiej rodziny. Są idealne dla osób empatycznych, związanych ze swoim zwierzakiem, które potrzebują bliskiego kontaktu z podopiecznym. Charakter kota – wystarczy pobyć kilka minut z kotem lub zwyczajnie spojrzeć mu w oczy, aby móc opcjonalnie określić, czego możemy się po nim spodziewać lub jaki typ charakteru przedstawia. Podobnie jak człowiek może być ekstrawertykiem lub flegmatykiem. Z kocich oczu na pewno jesteśmy w stanie więcej wyczytać niż z psiego pyszczka. Warto dobrze przyjrzeć się pupilowi, aby się nie rozczarować. Wczesna socjalizacja kociąt – ten aspekt łączy się również z wiekiem. Jeżeli kocię jest w okresie 7-9 tygodnia życia jest otwarte na różne doznania, jest kilkakrotnie w ciągu dnia brane przez opiekuna na ręce, dotykane, głaskane - uczy się, że dotyk ręki ludzkiej jest przyjemny i to może mu zostać na zawsze. To zależy również od tego jaką ilość uczucia przelejemy na kota i czy w okresie wzrostu otoczymy go należyta opieką i zainteresowaniem. Jednakże wszystkie te aspekty nie są czynnikiem stałym, lecz zależnym od cech konkretnego osobnika, ponieważ w ostatecznej wersji to kot decyduje o charakterze wzajemnych relacji i częstotliwości kontaktów z człowiekiem. Natomiast jeśli nasz osobnik w przeszłości miał kontakt z osobami, które traktowały go tyrańsko lub ignorowały, traktując jak rybki, których kontakt ograniczał się do spraw typowo fizjologicznych, w jego naturze zostanie poczucie odrębności i życiowego samotnika. Tutaj kocia psychika funkcjonuje podobnie jak nasza, skrzywdzony kot będzie nieufny, a czasem nawet nieprzyjemny, czy zdystansowany. Jeśli podejmiemy się próby wpłynięcia na koci charakter odpowiednią dawką zainteresowania możemy załagodzić ten stan, ale nie zmienimy go w kochanego, kanapowego mruczka. Kocia natura Fot. Fotolia Niektórzy uważają, że można kota nauczyć okazywania miłości przez branie go na siłę na kolana i przymuszanie do pieszczot. Niestety, taka metoda może czasami sprawdzić się u małych kociąt, ale na pewno nie u osobnika dorosłego. Niektóre koty znoszą nawet te przymusowe pieszczoty z filozoficznym spokojem lub dla własnego spokoju uciekają lub bronią się. Nawet te koty, które z własnej woli wskakują nam na kolana i poddają się z przyjemnością pieszczotom, czas kontaktu regulują same. Niektóre w pewnym momencie sygnalizują swoim ciałem, a więc charakterystycznym ruchem ogona, uszu, źrenic, czy napięciem mięśni, że maja już dość. Nie jest dobrze, gdy te sygnały zlekceważymy, bo na ogół kończy się to tak, że zirytowany kot łapie gładzącą go rękę zębami. Dla niektórych kotów (pamiętajmy, że kot mimo że jest drapieżnikiem, bywa też i ofiarą większych drapieżników) może to się wydać zbyt niebezpieczne, gdy odprężają się i nagle czują się bezbronne. Z powodu mieszających się przeciwstawnych uczuć bezpieczeństwa i strachu, koty reagują obronną postawą agresywną i łapią rękę, która je głaszcze. Jeżeli coś takiego się wydarzy, kot z reguły zeskakuje szybko z kolan i siada obok, próbując się sam uspokoić. Nie wolno wtedy karać kota, to tylko pogarsza sytuację. Najlepiej zostawić go w spokoju, a następnym razem baczniej obserwować jego zachowanie na naszych kolanach. Warto tez pamiętać, że kocia skóra jest bardzo unerwiona i reaktywna, a u niektórych osobników nawet nadwrażliwa. Warto zaznaczyć, że żadne inne zwierzę udomowione przez człowieka nie żyje z nim w tak poufałych stosunkach, ciesząc się równocześnie tak wielką swobodą. Kot jest niezależny i chodzi własnymi drogami. Prawie każdy prowadzi podwójne życie. Z jednej strony żyje z człowiekiem w bardzo poufałych stosunkach, a z drugiej zachowuje wyjątkową niezależność. Można się o tym przekonać obserwując swojego pupila uczestniczącego w kocim życiu towarzyskim. Koty są indywidualistami. Dzikie koty są niezależne i niezbyt towarzyskie. Koty domowe niewiele się od nich różnią. Jak wszystkie zwierzęta domowe, ich byt zależy od tego, czy zostaną nakarmione, czy sprzątnie im się kuwetę itd., ale mimo wszystko pozostają niezależne. Zmiana kota indywidualisty na pieszczocha Przezorność Jeśli zawczasu chcemy uniknąć kociej, skrajnej indywidualności, powinniśmy zadbać o to, by kot nie czuł się samotny. To oznacza, że pozostawiony sam sobie na cały dzień (a co gorsza i na noc) będzie czuł się opuszczony. Nikt nie lubi samotności, koty również. Każdy kot jest inny, ale istnieje ryzyko, że sfrustrowany futrzak, będzie w ramach "odwetu" dla nas - złośliwy a i czasem agresywny. Jeśli musimy wyjść na dłużej, postarajmy się o skrócenie czasu poza domem lub zapewnijmy mu kompana do zabaw, innego kotka (lepiej jeśli wychowują się razem od młodu).Jeśli to założenie zawiodło lub powody zgryźliwości naszego kociaka są inne, pozostają nam 3 koła ratunkowe: Pierwsza zasada kodeksu dobrego opiekuna - nic na siłę! Kot jako czujące i myślące zwierzę ma swoje potrzeby i wymagania (nawet ciut większe od innych domowych pupilów) i zmuszanie go do czegokolwiek, a w szczególności do pieszczot nie ma najmniejszego sensu, mało tego, może się to obrócić jeszcze przeciwko nam( i co gorsza, kot będzie nas unikał!). Kot nie zrobi niczego, do czego sam nie jest mu luzu! Kot, jaki jest, każdy widzi. Korzystniej będzie, jeśli poluzujemy na jakiś czas nasze relacje z kotem. Nawet lepiej, jeśli kot poczuje niedosyt naszego zainteresowania. Dobry efekt może dać pozostawienie kota w spokoju i oddanie jemu inicjatywy w kontaktach oraz docenienie wszelkich przejawów chęci bliskiego kontaktu z nami. Może to być chęć przebywania z nami w jednym pomieszczeniu, siedzenie obok nas na kanapie lub w fotelu. Jeśli kot to dostrzeże i nagle mu tego zabraknie lub zauważy, że bardziej poganiają inne czynności niż adorowanie jego własnej osoby, zmieni nastawienie i sam zacznie stopniowo dopraszać się bliskości i to będzie nieodwołanie nasz sukces!Przyzwyczajmy się i cierpliwie czekajmy Natomiast jeśli chcemy pozostawić sprawę własnemu biegowi, często zdarza się, że w wieku „podeszłym” kot, który dotąd nie przychodził do nas na kolana, nagle zacznie to robić i przyjmie postawę puchatego, tym razem już flegmatycznego i cierpliwego futrzaka, który zacznie kręcić się nam pod nogami, gdy tylko znajdzie się w naszym zasięgu. Na to potrzeba jednak czasu i naszej własnej cierpliwości oraz pogodzenia się z rzeczywistością, ale z perspektywy pozwala "dotrzeć się" z naszym pupilem i stworzyć satysfakcjonujące dla każdej ze stron relacje. Rasy kotów do przytulania Przedstawiamy idealne rady kociaków, dla których wieczne głaskanie to idylla szczęśliwości. Nie jedokrotnie z przyjemnością odwdzięczą się za dodatkową dawką czałości. Kot syberyjski Koty syberyjskie to koty rodzinne. Bardzo lubią przebywać wśród ludzi, ale nie uciekają także od innych kotów lub psów. Są cierpliwe i ugodowe, zatem dobrze dogadają się z innymi zwierzakami. Ich cierpliwość doskonale sprawdza się również w kontaktach z dziećmi. Zachowują przy nich spokój godny mistrzów zen. Gdy zostawimy naszego pupila samego, możemy być spokojni o nasz dobytek – nie będzie zniszczony, bo koty te szanują dobra materialne. Nie wykorzystujmy jednak tego zanadto. Jako stworzenia stadne, "syberjany" nie lubią zostawać same w domu. Fot. Fotolia Devon Rex Devony mimo swojej nietypowej urody to bardzo wdzięczne zwierzęta. Doskonale funkcjonują wśród innych zwierząt, ale na pierwszym miejscu zawsze stawiają człowieka. Pod względem charakteru znakomicie nadają się do hodowania w mieszkaniach. Bardzo przywiązują się do swoich opiekunów i są wyjątkowo przymilne. Są cudownymi zwierzętami obdarzonymi dużą inteligencją i energią. Prawdopodobnie to jedyna rasa kotów, które pokazują radość merdając ogonem. Fot. Fotolia Kot norweski leśny Norweski kot leśny podchodzi z rezerwą do obcych i jest bardzo ostrożny. Przy bliższym poznaniu koty te są przyjacielskie i delikatne. Dobrze przystosowują się do swoich właścicieli i nie są zbyt wymagające. Choć bardzo lubią pieszczoty, nie można zaliczyć ich do "kanapowców". Świetnie skaczą i wspinają się na drzewa. Najlepiej czują się w domu z ogrodem. Jeżeli jednak trzymane są w mieszkaniu, muszą mieć dużo miejsca do biegania i zabawy. Fot. Fotolia Kot rosyjski niebieski Koty rosyjskie niebieskie są niezwykle inteligentne i wrażliwe. Bardzo przywiązują się do swoich właścicieli i towarzyszą im na każdym kroku. Są zwinne i ruchliwe. Lubią skakać i wspinać się, ale dzięki swojej zwinności, rzadko kiedy coś zniszczą. Chętnie bawią się małymi zabawkami. Nie są strachliwe, ale obcych traktują z rezerwą. Dobrze czują się w towarzystwie dzieci. Akceptują też towarzystwo psów i innych zwierząt domowych. Ponieważ są to zwierzęta bardzo inteligentne, można je dobrze ułożyć i nauczyć wielu rzeczy - otwierania drzwi, aportowania zabawki. Fot. Fotolia Kot birmański "Birmany" to bardzo urocze uparciuchy. Wiedzą czego chcą i potrafią powalczyć o swoje ( najczęściej jest to walka dla nich wygrana). Są stworzeniami towarzyskimi i tolerancyjnymi, z dużą dawką cierpliwości, co sprawdza się w przypadku dzieci. Uwielbiają życie w grupie – czy to ludzi, czy innych zwierząt. Są zaskakująco "gadatliwe". Gruchają, mruczą, ćwierkają. Skomentują każde warte i niewarte tego wydarzenie, np. "powiedzą", że kuweta jest brudna lub czują głów. Koty birmańskie to także wielkie pieszczochy i nie wolno ich pod tym względem zaniedbywać! Fot. Fotolia Jeśli kocia matka ma problem ze zdrowiem, może nie być w stanie lub nie chcieć opiekować się swoimi kociętami. W niektórych przypadkach nie będzie produkować wystarczającej ilości mleka dla swoich kociąt. Lub problem taki jak zapalenie sutka może wpływać na jej zdolność do wygodnego karmienia piersią. 1 Odwodnienie i Co robić żeby kot spał w nocy pytacie bo jesteście niewyspani i zmęczeni. Brak snu jest przyczyną nie tylko naszej drażliwości ale i otyłości, jeśli się nie wysypiamy zjadamy więcej węglowodanów, słodyczy. Wobec tego sen jest ważny to remedium na ból i stres a jeśli domowy pieszczoch nie pozwala nam spokojnie spać bo zaczyna nocne bale – szukamy pomocy. Zapewne próbowaliście już wszystkiego, dodatkowego karmienia, uspokajania, zamykania w innym pomieszczeniu a kot nie daje spać całej rodzinie. Mało tego kot wyje w nocy. Nie wiecie co zrobić żeby kot spał w nocy? Oto kilka praktycznych wskazówek jak poradzić sobie z problemem. Dlaczego kot nie śpi w nocy? Co robić żeby kot spał w nocy bo niestety, ale kocia aktywność przybiera często nocny tryb. Ich pobratymcy żyjący dziko polują głównie nocą. Od domowych mruczków wymagamy by spały w tym samym czasie co my, tymczasem one wyspały się w dzień, gdy my byliśmy w pracy. Nie dziwmy się, że kot, który przesypia większość dnia, właśnie w nocy chce się bawić, zaczepia nas i generalnie bardzo się nudzi. W dodatku jeśli wyrwani ze snu, dla świętego spokoju podamy kotu karmę lub dla uspokojenia zaczniemy go głaskać. Nasz pupil zrozumie, że nagrodziliśmy go za nocne harce. Co w takim razie powinniśmy zrobić, gdy kot nie daje nam spać ? Co zrobić żeby kot spał w nocy? Większość osób decydujących się na kota, wybiera to milusińskie zwierzę, ze względu na ilość godzin spędzanych poza domem. Zastanawialiście się kiedyś nad tym co ma robić kot pozostawiony w domu? Nudzi się wiec śpi. Nic dziwnego, że kot nie śpi w nocy, gdy przespał cały dzień z nudów. Co zrobić, żeby kot spał w nocy? Najprostszym sposobem byłoby go zmęczyć. W tym celu powinniśmy zapewnić naszemu milusińskiemu więcej aktywności w dzień i nie pozwolić mu na długie drzemki podczas dnia. Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Przecież nie zrezygnujemy z pracy. Jednak zawsze można znaleźć racjonalne wyjście z kłopotu. Zabawki interaktywne dla kotów– skoro już ustaliliśmy, że kot nie daje nam spać, bo się nudzi trzeba znaleźć dla niego zajęcie. Rozwiązaniem są zabawki interaktywne dla zwierząt. Zapewniają rozrywkę, są świetnym sposobem na zabicie czasu i nudy. Kot, który ma zajęcie nie będzie przesypiał całego dnia i może da nam się wyspać w nocy. Punkt widokowy – Warto zastanowić się, czy kot nie daje nam spać, bo nie ma co robić. Może zapewnienie mu punktu widokowego w postaci odsłoniętego okna, lub drzwi balkonowych dałoby by naszemu nocnemu myśliwemu namiastkę polowania. Możliwość obserwowania ptaków siadających na parapecie za oknem i przechodzących ludzi i samochodów przejeżdżających obok to niezła rozrywka dla kota. Drugi kot – To, że kot wyje w nocy może być oznaką poczucia samotności. Cóż może być wspanialszego od towarzysza zabaw. Dwa koty w domu wcale nie są bardziej kłopotliwe od jednego. Gdy wyjdziemy do pracy mogą się razem bawić, nie będą się czuły samotne i na pewno będzie im weselej. Zamiast budzić nas, niech budzą swego towarzysza? Z tym, że behawioryści zalecają aby ilość kotów na 50 m2 =1 wobec tego, jeśli nie chcemy zwierzaka dodatkowo stresować nowym towarzyszem – sprawdźmy czy mamy odpowiednie warunki. Proponowane produkty: Polecane artykuły w temacie kociej psychologii: Jak uspokoić kota? Skąd najlepiej adoptować kota? Dlaczego kot drapie meble? Czy kota można wychować? . 466 206 102 201 371 410 231 136

słodka czy drapieżna kotka nie chce mieć przy sobie młotka